Miała być kurka , dobra , łagodna ... Słodka ozdoba stołu;-)
Są koguty dwa.
Szczęśliwie to pokojowo nastawione kuraki; walk nie będzie.
Jak to mówią: " pierwszy kot za płot i koguty tyż"
Tylko ten ostatni coś mi zdjęcie wywrócił.
Chyba za wcześnie go pochwaliłam, że taki spokojny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję;-)